Skuteczna komunikacja to podstawa wzajemnego zrozumienia i współpracy. Aby przebiegała sprawnie w relacji między opiekunami a dziećmi wymaga wzajemnej uważności, poszanowania granic oraz dostosowania komunikatów do możliwości odbiorcy. W natłoku codziennych obowiązków opiekunowie często zapominają, że dzieci to odrębni ludzie – mają swoje przemyślenia, emocje, specyficzny dla siebie sposób rozumienia świata. Każde dziecko rozwija się w swoim tempie i porównywanie ich nawet w obrębie rodzeństwa, które przecież wychowuje się w tej samej rodzinie, nie ma najmniejszego sensu. To co sprawdza się u jednych dzieci, niekoniecznie musi być skuteczne u innych.[1]
Wzajemne zrozumienie
Dzieci tworzą swój własny obraz świata. W oparciu o specyficzną dla nich emocjonalność, temperament i dotychczasowe doświadczenia. Należy pamiętać też, że ten obraz świata jest adekwatny do wieku dziecka – inaczej myśli i rozumuje niemowlę, inaczej trzylatek a jeszcze inaczej dziecko szkolne czy nastolatek. W pewien sposób opiekunowie muszą „rosnąć” wraz z dzieckiem. Nie mogą jednocześnie wymagać od dzieci poniżej 12 roku życia, że te będą wykazywały się refleksją na poziomie osoby dorosłej. W przypadku dzieci poniżej 6-go roku życia trudno też wymagać głębszej refleksji dotyczącej konsekwencji działań. Dwu i trzylatki często reagują impulsywnie, więc pytanie ich o motywację mija się z celem. W przypadku dzieci do pierwszego roku życia najważniejsze są: kontakt wzrokowy i bieżące reagowanie na potrzeby dziecka przy jednoczesnym zachęcaniu do odkrywania świata wspólnie z opiekunem. Zgubna jest też „infantylizacja”. Żaden nastolatek nie będzie czuł się szanowany w sytuacji, gdy będzie się go traktowało jak małe dziecko. Warto zatem pytać dzieci jak one widzą daną sytuację np.: „Jak myślisz? Co się stało?”, „Co o tym sądzisz?” itp. To pozwoli nam zrozumieć perspektywę dziecka i dostosować komunikat do jego możliwości poznawczych.
Opiekun powinien też dzielić się swoimi wrażeniami, emocjami oraz sposobem widzenia świata i różnych sytuacji. Wiadomo jednak, że pewne wątki mogą być zbyt trudne do zrozumienia, dlatego tak ważne jest uwrażliwienie na emocje dziecka. Podstawą otwartej komunikacji jest wzajemna szczerość i autentyczność. W tym miejscu należy jednak pamiętać, że dziecko nie może być powiernikiem rodzica – pewne emocjonalne treści mogą być po prostu nie do udźwignięcia dla młodego człowieka.[2]
Współpraca i poszanowanie granic
Wzajemne zrozumienie i przekonanie o działaniu na rzecz wspólnego dobra powoduje, że dziecko chętniej będzie wyrażało swoje myśli i dzieliło się przeżyciami. Będzie żywiło przekonanie o tym, że rodzic działa w jego interesie – wspierająca i otwarta postawa zachęca zarówno dzieci jak i młodzież do szukania oparcia w opiekunach. Wiadomo, że nie jest to ani proste ani oczywiste. Należy pamiętać o poszanowaniu granic – rodzic nie powinien zmuszać do zwierzeń czy naciskać do rozmowy. I co najważniejsze – nie powinien w żadnym wypadku stosować szantażu emocjonalnego w celu uzyskania jakichś informacji lub skłonienia do jakiegoś działania.
Przyglądając się bardziej szczegółowo powyższym zagadnieniom można wyróżnić kilka podstawowych elementów budujących płaszczyznę porozumienia i współpracy. Według najnowszych opracowań, za metody skutecznej komunikacji z dzieckiem uznaje się:
-
bierne słuchanie – jest to milczenie z utrzymywaniem kontaktu wzrokowego z dzieckiem; ten sposób słuchania sprawia, że dziecko czuje się naprawdę akceptowane i zachęca je do pełnego otwarcia się w rozmowie z dorosłym;
-
aktywne słuchanie – opiekun próbuje zrozumieć, co odczuwa dziecko lub co mówi jego wypowiedź; w toku rozmowy opiekun formułuje własnymi słowami swoje rozumienie komunikatu dziecka i oznajmia je w celu potwierdzenia (jest to tzw. parafrazowanie);
-
odpowiedzi potakujące (mimika, potakiwanie) – są to np. zwroty: „och”, „ach”, „mm”, „tak”, „rozumiem”, które wskazują dziecku, że opiekun jest zainteresowany tym, co dziecko mówi;
-
otwieracze, czyli wtrącenia zachęcające do szerszej wypowiedzi, np.
– „czy chciałbyś coś więcej na ten temat powiedzieć?”
– „to bardzo interesujące, mów dalej”,
– „wygląda na to, że bardzo cię to martwi”,
– „interesuje mnie co mówisz”.[3]
Dlaczego tak ważne jest słuchanie?
Każde dziecko ma potrzebę otwartego wyrażania ważnych dla niego uczuć i potrzeb. Opiekun nie może im zaprzeczać bo przecież nie są jego! Zawstydzanie, przymuszanie czy grożenie nie jest sposobem. Może to wywoływać w dziecku poczucie zagrożenie, które będzie prowadziło do zachowań obronnych – wycofania lub agresji. W procesie aktywnego słuchania najważniejsza jest empatia. Dzieci często nie potrafią nazwać swoich uczuć i to zadaniem rodziców jest właściwa interpretacja uczuć dziecka.
Czym właściwie jest ekspresja i dlaczego jest tak ważna?
Ekspresja jest niczym innym jak wyrażeniem na zewnątrz emocji, wrażeń oraz myśli. U dzieci ekspresja jest spontaniczna, u dorosłych często ma bardziej wymodulowany – dostosowany do potrzeb otoczenia – charakter. W kontakcie z dzieckiem wyróżniamy kilka podstawowych zasad skutecznej ekspresji w relacji z dzieckiem:
-
Precyzja – należy jak najprecyzyjniej komunikować to, czego chcemy i co czujemy. Dzieci potrzebują wyraźnie określonych granic, wyznaczających przestrzeń, w której mogą bezpiecznie i swobodnie funkcjonować. Ważne jest też aby jasno określone były konsekwencje wynikające z ich przekraczania. Dlatego opiekun powinien dokładnie sprecyzować co mu się w danym zachowaniu podobało lub nie podobało i dlaczego.
-
Natychmiastowa informacja – konsekwencje nie powinny być odroczone w czasie. Każda z nich powinna pojawiać się zaraz po danym wydarzeniu – tylko wtedy będą one miały wpływ na zachowanie dziecka (i dorosłego!). Im dłuższy czas minie tym siła oddziaływania konsekwencji będzie słabsza.
-
Nie osądzamy – komunikaty powinny odnosić się do zachowań, nie osób. Dziecko na podstawie treści, które słyszy i tego co przeżywa w relacji, buduje swoje poczucie własnej wartości. Krytyka, osądzanie, wyśmiewanie czy sarkazm powodują, że młody człowiek zaczyna postrzegać nie tylko swoje zachowania jako coś niewłaściwego lecz również samego siebie. To paradoksalnie może doprowadzić do spadku motywacji do współpracy – „Skoro jestem zły to dlaczego mam się starać – i tak się nie uda”.
-
Spójność komunikatów – unikajmy chaosu! Ważne aby wszyscy znali ustalone zasady i konsekwentnie się ich trzymali. Dużym błędem są odstępstwa lub spory między opiekunami. Wprowadza do poczucie zamieszania i narusza bezpieczne ramy dziecka.
-
Odsłanianie się – dzielenie się z dzieckiem własnymi przemyśleniami i emocjami ma ogromne znaczenie. Daje dziecku poczucie, że jest partnerem w tej relacji. Należy jednak pamiętać, by takie komunikaty były dostosowane do możliwości rozwojowych dziecka.
Jak wspólnie z dzieckiem radzić sobie w trudnych sytuacjach?
Najlepszym sposobem rozwiązywania sytuacji problemowych jest właśnie rozmowa! Celem wspólnego, konsekwentnego stosowania odpowiednich technik rozwiązywania problemów jest odkrycie takiego wspólnego wyjścia z problemowej sytuacji, które będzie akceptowalne przez wszystkie strony. Ważne jest, aby opiekunowie mieli w sobie gotowość do współpracy z dziećmi. Byli w stanie w sposób szczery i otwarty komunikować się z nimi. Podstawą skutecznego porozumiewania się jest wytworzenie atmosfery zaufania, partnerstwa i poszanowania każdego z rozmówców.
[1]Psychologia rozwoju człowieka, H. Bee, wyd. Zysk i s-ka, Poznań 2004 r.
[2]Mentalizacja z perspektywy rozwojowej i klinicznej, red. L. Cierpiałkowska, D. Górska, wyd. UAM, 2016 r.
[3]Jak mówić, żeby dzieci nas słuchały. Jak słuchać, żeby dzieci do nas mówiły, Faber Adele , Mazlish Elaine, wyd. Media Rodzina 2013 r.