Od wielu z Was otrzymuję zapytanie:
“Mało jem a tyje, jak zjem dużo to nie mam siły na nic…. co ze mną jest nie tak?”
Jedzenie a emocje
Obecnie podkreśla się dużą rolę emocji w kształtowaniu nawyków i zachowań żywieniowych. Przy powszechnym dostępie do pożywienia i nadmiernej konsumpcji istotne jest zrozumienie, dlaczego ludzie się przejadają w odpowiedzi na duże emocje.
Spożywanie pokarmu jest niezbędne do przeżycia organizmu. Jedzenie powinno zaspokajać tę potrzebę fizjologiczną. Jednak, jedzenie często odpowiada także za inne potrzeby – przynależności, nawiązania relacji oraz podtrzymania relacji międzyludzkich.
Poprzez jedzenie można również wyrażać troskę lub szacunek. Spożywanie posiłków bywa ponadto regulatorem stanu emocjonalnego – „pociesza” w stanach obniżonego nastroju czy samotności, redukuje stres i napięcie.
Każdy człowiek niezależnie od wieku wie, że powinien zaspokoić potrzebę fizjologiczną, jaką jest spożycie pokarmu, ponieważ organizm wysyła odpowiednie sygnały, jak np. „burczenie w brzuchu”, które trzeba odpowiednio zinterpretować. O głodzie tym świadczą:
– zmęczenie,
– ból głowy,
– problemy z koncentracją.
Jest to głód emocjonalny, który oznacza oddziaływanie emocji i wcześniejszych doświadczeń związanych z pragnieniem spożycia określonego pokarmu.
Co jemy czyli wybory żywieniowe
Okazuje się, że wybory żywieniowe, których dokonujemy, są uzależnione od cech osobowości. Nasilanie danej cechy wpływa na pojawienie się określonych zachowań jedzeniowych, uwarunkowanych odczuwanym stanem emocjonalnym oraz bodźcem zewnętrznym.
Cechy osobowości o wysokim nasileniu |
Zachowania żywieniowe
|
Otwartość na doświadczenia |
|
Sumienność |
|
Ugodowość |
|
Neurotyzm |
|
Ekstrawersja |
|
Opracowanie własne
W miarę zdobywanego doświadczenia można starać się powiązać zdrowe jedzenie z pozytywnymi emocjami, a nie zdrowe z negatywnymi. Produkty spożywcze które kojarzone są jako smaczne, zmniejszają odczuwany stres i przyczyniają się do redukowania negatywnego nastroju.
W grupie osób z prawidłową masą ciała czekolada zmniejsza poziom negatywnego nastroju, jednakże JEDYNIE NA OKRES TRZECH MINUT.
W złości częściej sięgamy po słodycze i alkohol, odczuwanie smutku wiąże się ze spożywaniem słodyczy i chipsów, a w chwilach radości sięgamy po owoce i lody. Z kolei zmęczenie skłania nas do sięgania po owoce i jogurty.
Możesz potrzebować wsparcia
Nasze zaburzone zachcianki żywieniowe zależą od naszego samopoczucia. Niezależnie jakie nawyki żywieniowe wyniosło się z domu rodzinnego – można z nimi walczyć. Pierwszym krokiem do wygrania z tego rodzaju głodem jest zdanie sobie sprawy, że problem dotyczy również nas. Koniecznie trzeba sięgnąć po pomoc.
Jeśli ktoś z Was zauważy u siebie takie problemy zachęcamy w pierwszej kolejności do skorzystania z poradnictwa specjalistów na platformie specline.pl. Każdy specjalista okaże wsparcie w waszym problemie i podpowie gdzie się udać.
Anna Paduch – dietetyk specline.pl